Dnia 17. lutego 2024 r. we Wrocławiu odbył się odczyt dr Anny Mandreli poświęcony rtm. Witoldowi Pileckiemu.
Witold Pilecki od najmłodszych lat wychowywany był w duchu katolickiej tradycji i umiłowaniu Boga. Po osiągnięciu odpowiedniego wieku, zaczęły się w nim kształtować wewnętrzne przemyślenia dotyczące jego zachowań i czynów. Pragnął by wszystkie jego czyny i zachowania podobały się Bogu. Dlatego też swoją duchowość wewnętrzną oparł na książeczce Tomasza A. Kempis „O naśladowaniu Chrystusa”. Podczas swojej służby w Wojsku Polskim i na urzędzie w ll R.P kierował się tymi zasadami katolickimi. Dowodem tego jest poświęcenie się dla Polaków i innych narodowości mordowanych w obozach koncentracyjnych. Zglosil się na ochotnika do KL Auschwitz-Birkenau w trakcie okupacji niemieckiej. Utworzył wewnątrz obozu konspirację i pisał raporty idące później do USA i Wlk. Brytanii co się dzieje w obozie w którym przebywał. Należał do Tajnej Armii Polskiej. Wydany po 1945 r. w łapska czerwonych oprawców. Torturowany i skazany na śmierć. 25. maja 1948 r. ginie śmiercią męczeńską w warszawskim w więzieniu mokotowskim. Po dziś dzień nie odnaleziono szczątków rotmistrza Witolda Pileckiego. Wydany rzekomo przez bliskich współpracowników w ręce komunistycznego UB.
Pani dr Anna Mandrela na podstawie dostępnych materiałów ustaliła, że wydany został nie przez tych, którzy dostarczali jego cenne raporty dla Londynu, a raczej przez jednego obecnie uważanego za kryształowy charakter nieżyjącego jednego z konspiratorów. Na co wskazują co prawda nie jednoznacznie dokumenty UB z przesłuchań. Gdzież tutaj rzetelność niektórych z historyków IPNu ?
Zadałem pani dr A. Mandreli pytania na temat rzeczywistych sprawców wydania rotmistrza, jak również reakcji na ujawnienie prawdziwego sprawcy. W książce prelegentki pt.: "Kto zdradził Witolda Pileckiego ?" autorka odpowiedziała, że z uwagi na podanie nazwiska potencjalnego sprawcy zdrady rotmistrza w książce, jest ona przemilczana i przyjmowana niechętnie w pewnych kręgach. Zaskakujace wątki w książce dotyczące zdrady Witolda Pileckiego pojawiają się w osobie Tadeusza Płużańskiego, który bowiem przemilczał czas współpracy z urzędem Bezpieczeństwa w 1945 r.
Obecne działania pachołków UE - marksistów w Ministerstwie Edukacji Narodowej w RP zmierzają do wykreślenia i zamilczenia pięknej postaci Rotmistrza Pileckiego z historii Polski na kanwie usuwania bohaterskiej przeszłości Polski i Polaków.
Dariusz Stępiński
Komentarze obsługiwane przez CComment